Arginina w swoim działaniu przypomina nieco Viagrę. Wykorzystuje bowiem podobnie jak ona wpływ tlenku azotu w celu poszerzania naczyń krwionośnych. Naukowiec i badacz właściwości argininy, Dr Wright jest głęboko przekonany o tym, że podawanie l-argininy powoduje zbliżone efekty do tych, które obserwujemy w przypadku niebezpiecznej i drogiej Viagry, z uwagi na podobny mechanizm działania: blokadę enzymu PDE5. Jego zdaniem, suplementacja argininy jest bezpieczna, tania i skuteczna. To dobra forma zwalczania seksualnych problemów mężczyzn.
Poprzez blokadę enzymu PDE5, zarówno arginina jak i Viagra zapobiegają niszczeniu tlenku azotu, którego głównym źródłem w organizmie jest również arginina. Zgodnie z twierdzeniem biochemików, bez odpowiedniej ilości tlenku azotu nie jest możliwe poszerzanie naczyń krwionośnych, a tym samym prawidłowa erekcja. Według nich wszelkiego rodzaju używki oraz zachwianie równowagi hormonalnej wywołane stresem, są bezpośrednią przyczyną szybszego zużycia zapasów argininy w organizmie.
Dr J. Wright, dyrektor znanej kliniki Tahoma w USA jest zdania, że dla osób, którym odbycie stosunku płciowego sprawia problem, aminokwas ten może okazać się przysłowiową, całkowicie bezpieczną deską ratunku.